Znanych jest ponad 10 tys. odmian jabłek. Różnią się one nie tylko wielkością, kształtem, kolorem, ale także smakiem, aromatem i zastosowaniem w kuchni. Cząstki jabłek należy skropić sokiem z cytryny, limetki lub pomarańczy, w przeciwnym razie zbrązowieją.
- na surowo najlepiej jeść odmiany twarde, soczyste, słodkie - nazywane deserowymi (lobo, delikates, spartan, jonagold, koksa pomarańczowa, ligol, rubin, gala, golden delicious, idared, mekintosz). Rozgotowują się powoli, dlatego można dodawać je do takich potraw, w których powinny pozostać w postaci twardych kawałków, np. do gotowanej kapusty
- do pieczenia, gotowania i na przetwory najlepiej nadają się jabłka kwaśne (antonówka, reneta), gdyż szybko się rozgotowują. Można też dodawać je do potraw, które wymagają zakwaszenia. Zastąpią ocet np. w barszczu czy kapuśniaku, podniosą smak jarzyny z buraków
- największe zastosowanie mają jabłka o pośrednich właściwościach, tzw. stołowe (beforest, landsberska, linda, red wealthy, bankroft, boiken, cortland, jonathan). Jadamy je na surowo, dodajemy do potraw i przetwarzamy.